Dzisiaj kilka słów o hipnozie. Niestety, niedawno emitowany program w znanej telewizji nie pomógł w obaleniu mitów na temat tej intrygującej metody ;-)
Trochę historii
Historia hipnozy jest stara jak ludzkość. Od wieków problematyka wprawiania w trans za pomocą słów i gestów zarówno fascynuje, jak i przeraża.
Zachowane pisma klinowe świadczą o tym, że Sumerowie już w IV w. p.n.e. znali hipnozę i potrafili ją stosować. W starożytnym Egipcie, podobnie jak w starożytnej Grecji, istniały tzw. świątynie snu. Udawali się do nich osoby pragnące uzdrowienia lub zasięgnięcia rady w ważnych sprawach. Po wielodniowych przygotowaniach i medytacjach „proszący” przenosili się do specjalnych miejsc odosobnienia, gdzie usypiali pod przewodnictwem kapłanów. Następnie, poprzez „kontakt z bóstwami w tzw. świętym śnie” mieli poznać przyczyny swoich problemów oraz doznać uzdrowienia.
Za osobę, która otworzyła współczesny rozdział hipnozy uważa się Franza Antona Mesmera, lekarza ze Szwabii. Stworzył on teorię magnetyzmu zwierzęcego, zgodnie z którą, w każdym organizmie istnieje tzw. fluid uniwersalny (inaczej magnetyzm zwierzęcy). Mesmer twierdził, że oddziałując na wspomniany fluid można jednocześnie wpływać na „stany chorobowe” pacjenta. W roku 1784 teorię magnetyzmu zwierzęcego odrzucono uznając za pozbawioną podstaw naukowych, a sam Mesmer zmarł w 1815 roku w samotności i zapomnieniu.
Abbe Faria, portugalski duchowny, jako pierwszy zauważył, że w hipnozie nie tyle istotne są właściwości hipnotyzera, co wrażliwość pacjenta na oddziaływanie sugestią.
Z kolei Milton Erickson, uznawany za czołowego eksperta w dziedzinie współczesnej hipnozy, rozwinął metodę, która obecnie znana jest jako hipnoza ericksonowska. Według tego ujęcia, terapeutyczne działanie hipnozy polega na wydobywaniu i spożytkowaniu nieświadomej wiedzy danej osoby. Erickson uważał, że możliwość wprowadzania ludzi w stan transu jest efektem umiejętności posługiwania się językiem mówionym oraz komunikacją niewerbalną. Jego język terapeutyczny obfitował w liczne dwuznaczności, metafory, by wydobyć z podświadomości pacjenta naturalne skojarzenia i uruchomić twórcze zasoby do radzenia sobie z trudnościami.
Czym jest hipnoza?
Istnieje wiele definicji i podejść do hipnozy. Według definicji Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego z 2014 roku „hipnoza to stan świadomości z udziałem skoncentrowanej uwagi i zmniejszonej percepcji bodźców peryferyjnych, który charakteryzuje się zwiększoną zdolnością reakcji na sugestie”.
Zmieniony stan świadomości występujący podczas hipnozy umożliwia spojrzenie na wiele problemów z nowej perspektywy i skupienie się na wybranym elemencie doświadczenia (pomijając pozostałe). Poprzez takie zawężenie uwagi można tym samym lepiej zidentyfikować to, co w danym momencie pojawia się w ciele, umyśle, sferze emocjonalnej, a także osiągnąć większy dostęp do wiedzy i psychicznych zasobów.
W stanie hipnozy osoba ma pełną kontrolę nad sobą, nie istnieje zatem obawa, że wykona sugestię niezgodną z jej systemem wartości. Co ciekawe, stanów transowych doświadcza każdy człowiek, świadomie (np. wprowadzając się w stan relaksu) lub nieświadomie, wielokrotnie w ciągu dnia (np. podczas monotonnej jazdy pociągiem, słuchania ulubionej muzyki, czy oglądania interesującego filmu).
Rodzaje hipnozy
Dotarliśmy właśnie do fragmentu, nad którym warto się głębiej zastanowić :-) Niechlubna opinia o hipnozie wynika w dużej mierze z nieznajomości tych dwóch rozróżnień.
- Hipnoza terapeutyczna - ma na celu szeroko rozumianą pomoc, np. w procesie leczenia czy rozwoju osobistym. Jest podejmowana na życzenie klienta, po wspólnym uzgodnieniu celu i z pełną świadomością osoby poddawanej hipnozie.
- Hipnoza estradowa - jej istotą jest zaskoczenie, obdarzenie hipnotyzera „mocą”. W konsekwencji może to wytwarzać wśród niektórych osób błędne wrażenie, że w ten sposób da się prosto i szybko rozwiązać nawet najbardziej skomplikowane problemy (większość osób uzna jednak, że mamy tutaj do czynienia „ze ściemą jakich mało”). Takie zastosowanie hipnozy może mieć wiele negatywnych skutków dla odbiorcy, wiązać się z poczuciem wykorzystania, a także nadużyciem.
A Ty, jakie masz przekonania na temat hipnozy? Sprawdź, czy nie ma wśród nich tych opisanych poniżej.
Błędne przekonania na temat hipnozy
Hipnozę wywołuje moc hipnotyzera - w praktyce klinicznej każda hipnoza jest autohipnozą, a osoba hipnotyzowana musi wyrazić zgodę taką formę pracy. Innymi słowy, hipnotyzujący może kierować doznaniami klienta, ale tylko w stopniu, w jakim ten ostatni jest otwarty na prowadzenie poprzez sugerowane przeżycie.
Można zahipnotyzować jedynie ludzi pewnego typu / hipnozie ulegają zwykle osoby o „słabym charakterze” – jest to błędny pogląd wynikający głównie z przedstawiania hipnozy jako sztuki estradowej. Badania pokazują, że trudniej jest wprowadzić w trans hipnotyczny osoby obawiające się zmian i utraty poczucia kontroli, łatwiej ludzi otwartych na nowe doświadczenia, o bogatej wyobraźni. Zidentyfikowanie przyczyn oporu najczęściej sprawia, że tzw. trudny klient zamienia się w osobę, którą stosunkowo łatwo poddaje się transowi. Co istotne, do celów terapeutycznych wystarczy lekki trans.
Hipnoza może być niebezpieczna dla zdrowia – tak jak „skalpel może być niebezpieczny w rękach nieodpowiedniej osoby”. Hipnoza sama w sobie nie jest szkodliwa, jednak niekompetentny prowadzący może wyrządzić szkodę klientowi poprzez swoją niewiedzę (głównie dotyczącą sfery psychologicznej) czy też przedstawianie hipnozy jako lekarstwa na wszystkie dolegliwości, utrudniając tym samym bądź opóźniając kontakt ze specjalistą (lekarzem!).
Hipnoza uzależnia od hipnotyzującego – istotą prawidłowo rozumianej hipnozy jest nabycie przez klienta umiejętności sięgania w głąb siebie w celu twórczego rozwiązywania problemów (szeroko rozumianego rozwoju osobistego). Zadaniem terapeuty jest również pomoc klientowi w nauce autohipnozy.
Hipnoza to sen – hipnoza nie jest snem. Pomimo oznak przypominających sen od strony fizjologicznej klient zachowuję pełną orientację w rzeczywistości i pozostaje świadomy.
Hipnoza jest terapią – hipnoza jest narzędziem terapeutycznym, którego można użyć na wiele sposobów. Hipnoza nie dotyczy konkretnej orientacji teoretycznej czy praktycznej, chociaż tzw. hipnoza ericksonowska znajduje szerokie zastosowanie w psychoterapii.
W czym może zatem pomóc hipnoza?
Oto niektóre z opisywanych w literaturze korzyści:
- poprzez pogłębioną relaksację wspiera funkcje adaptacyjne, np. radzenie sobie ze stresem
- zwiększa świadomość siebie, pozwala na identyfikację potrzeb, ale też wewnętrznych ograniczeń i oporów
- może wspomagać proces leczenia (np. zmniejszenie bólu, dolegliwości psychosomatycznych)
- w depresji – ułatwia budowanie pozytywnego układu odniesienia, zmianę negatywnych nawyków myślowych i błędnych przekonań
- stymuluje koncentrację i pamięć
- powoduje wzrost kreatywności i wiary we własne możliwości
- ułatwia pracę nad zmianą nawyków
- pozwala na odreagowanie traumatycznych przeżyć
- wspomaga pracę nad problemami relacyjnymi
- pogłębia terapię
Użycie hipnozy wymaga ostrożności i starannego rozważenia w niektórych przypadkach, m.in. u pacjentów z zaburzeniami osobowości (np. osobowość paranoiczna, borderline).
Wątpliwe jest również stosowanie hipnozy (podobnie jak innych metod terapeutycznych) w przypadku znikomej motywacji osoby do zmiany. Mam tu na myśli sytuacje (nierzadkie), kiedy klient oczekuje od terapeuty podjęcia szybkich i wręcz magicznych działań, które bez aktywności samego zainteresowanego zainicjują istotne zmiany w życiu. Niestety, optymistyczne powiedzenie „rzeczy niemożliwe robimy od ręki, na cuda trzeba chwilę poczekać” nie ma w tym przypadku zastosowania. A szkoda ;-)
Mam nadzieję, że nieco przybliżyłam dość zawiłą problematykę hipnozy. Ciekawa jestem waszych opinii :-)
Bibliografia:
Marlene Hunter. Hipnoterapia. Twórcze podejście. GWP, Gdańsk 2000.
Ernest L. Rossi. Hipnoterapia. Zysk i S-ka. Poznań 1995.
Michael D. Yapko. Podstawy hipnozy. Zasady i pojęcia. GWP, Gdańsk 2000.
American Psychological Association, definicja hipnozy z 2014 roku [www.apa.org].
Artykuł:
Krzysztof Klajs. Możliwości i ograniczenia stosowania hipnozy w psychoterapii.
http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/50-artykuly/502-mozliwosci-i-ograniczenia-stosowania-hipnozy-w-psychoterapii.html