Lubimy myśleć, że kierują nami wyłącznie racjonalne przesłanki. W rzeczywistości jednak ludzki umysł jest twórcą wielu zniekształceń, które nie tylko ograniczają nasz ogląd rzeczywistości, ale także przyczyniają się do wzmacniania nieprzyjemnych emocji i destrukcyjnych zachowań.

Dzisiaj poznacie osiem najczęściej występujących zgubnych nawyków myślowych, które zupełnie nieświadomie mogą stać się waszym udziałem. Ciekawej lektury!

 

Katastrofizowanie – „To już koniec!”

 

Cecha charakterystyczna osób ze stanem lękowym. Stanowi połączenie pesymizmu (założenia, że „będzie źle”) z wyolbrzymionym poczuciem zagrożenia („Będzie nie tylko źle, będzie bardzo źle!!!”).

To pułapka ludzi z bogatą wyobraźnią, którzy bardzo wyraźnie widzą same najgorsze scenariusze. Katastrofiści podobnie denerwują się w przypadku małego niepowodzenia, jak i dużego nieszczęścia. Własną przyszłość rysują zwykle w ciemnych barwach, nie doceniając osobistych zasobów do radzenia sobie z problemami.

 

Jeśli odnajdujesz w swoim myśleniu tendencję do katastrofizowania, odpowiedz sobie na następujące pytania:

  • Co najgorszego może się wydarzyć? Jak konkretnie zareagowałbyś w tej sytuacji? Jak radziłeś sobie z podobnymi problemami w przeszłości?
  • Jak „straszne” jest to wydarzenie na skali wszystkich złych wydarzeń, które ci się dotychczas przydarzyły lub mogłyby wystąpić?

 

Generalizowanie – „Zawsze coś musi pójść nie tak …”

 

Ludzie cenią sobie schematy. Można dzięki nim zaoszczędzić czas, określić prawa i zasady funkcjonowania świata oraz stworzyć swoisty szablon do przewidywania przyszłości.

Generalizowanie to wyciąganie wniosków na podstawie pojedynczego doświadczenia bądź niepełnej informacji (oraz wychwytywanie informacji, które potwierdzają nasze przekonania, a ignorowanie tych niezgdnych).

Osoby z taką skłonnością łatwo poznać po języku. Często używają słów „zawsze”, „nigdy”, „każdy”, „nikt”.

Przykłady: „Wszyscy mnie ignorują ”, „Nigdy mi się nie udaje”

 

W zwalczaniu nawyku generalizowania pomocne jest poszukiwanie wyjątków od reguły. Przykładowo, nie możesz powiedzieć „Nikt mnie nie lubi”, jeśli masz choćby jedną sprzyjającą ci osobę w swoim otoczeniu :-)

 

Czytanie w myślach – „On na pewno chciał mi sprawić przykrość!”

 

Nie wiem, czy zgodzicie się ze mną, ale jest to częsta przypadłość kobiet. Ach ta słynna kobieca intuicja! ;-)

Czytanie w myślach to wyciąganie pochopnych wniosków dotyczących motywów i intencji innych ludzi na podstawie nikłych dowodów (czyli bez uwzględniania prawdopodobnych przyczyn czyjegoś zachowania).

Przykłady: „Wiem, dlaczego to robisz!”, „Ona się na mnie uwzięła”

 

Jeśli masz tendencję do „czytania w myślach”, zadaj sobie pytanie:

  • Skąd wiem, jak jest naprawdę?
  • Czy to co mówię jest obiektywnym faktem, czy moją osobistą opinią?

 

Spolaryzowane i nieelastyczne myślenie – „Jesteś dobry albo zły”, „Wygrałeś albo przegrałeś”

 

Takie myślenie często idzie w parze z osądami moralnymi i niską samooceną (nadmierna surowość i wysokie wymagania wobec siebie), jak również z próbami narzucenia innym swoich wartości. Może być źródłem skrajnych poglądów (rasizm, ekstremizm polityczny).

Język osoby z tendencjami do spolaryzowanego myślenia zawiera dużo takich słów jak: „powinienem”, „muszę”, „nie wolno”.

Przykłady: „Muszę być najlepszy”, „Dzieci powinny zawsze słuchać rodziców”.

 

Jeśli obserwujesz u siebie tendencję do spolaryzowanego myślenia:

  • Naucz się postrzegać swoje wartości i poglądy jako osobisty wybór, a nie przymus (otoczenie może mieć przecież inne zdanie)
  • Skonfrontuj swoje poglądy z poglądami osób, które mają inny światopogląd i spróbuj znaleźć elementy wspólne

 

Rozumowanie emocjonalne„Boję się … to znaczy, że zaraz stanie się coś okropnego”

 

Nawyk ten jest wszechobecny i często tłumaczony przez stosujące go osoby intuicją czy „szóstym zmysłem” :-) Rozumowanie emocjonalne polega na wyciąganiu wniosków o dalszym przebiegu zdarzeń lub intencjach innych ludzi na podstawie silnych emocji (a nie obiektywnych faktów).

Przykłady:

"Jeśli się denerwuję, znaczy, że mam powody"

„Skoro czuję lęk, znaczy, że coś mi zagraża”

„Jeśli czuję się głupio, znaczy, że jestem po prostu głupi!”

 

Jak sobie radzić z rozumowaniem emocjonalnym?

  • Uświadom sobie, że „palące” emocje bywają fałszywym drogowskazem w przypadku ustalania prawdy (tracimy wtedy obiektywizm i trzeźwy osąd sytuacji)
  • Zastanów się, czy dysponujesz niezbitymi dowodami na poparcie swoich wniosków

 

Obwinianie – „To wszystko twoja (moja) wina …”

 

Obwinianie nie wnosi żadnych wartości poznawczych, ujawnia natomiast całą gamę negatywnych emocji. Może przyjmować formę obwiniania siebie lub innych (otoczenia).

  • Obwinianie innych jest często taktyką obronną osób, które nie dopuszczają do siebie myśli, że mogą coś zrobić źle (obawiają się odkrycia swoich wad, chcą być perfekcyjni).
  • Dużo ludzi wykazuje również skłonność do brania odpowiedzialności za coś, na co mieli niewielki lub żaden wpływ. Na obwinianie siebie bardzo podatne są osoby z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnym (próby redukowania lęku opierają się na wykonywaniu czynności rytualnych).

 

Jeśli często stosujesz to zniekształcenie, weź pod uwagę aspekty praktyczne :-) Obwinianie jest po prostu zajęciem nieproduktywnym i obniża skuteczność radzenia sobie z problemami.

 

Filtrowanie i wyolbrzymianie – „Jest właśnie tak, jak myślałam!”

 

Filtrowanie to wybieranie informacji, które pasują do naszych założeń, a pomijanie innych, równie wiarygodnych.

Wyolbrzymianie to przypisywanie nadmiernego znaczenia lub częstotliwości wydarzeniom, które pasują do naszych postaw i poglądów.

 

Przykład:

Jeśli masz złe zdanie o sobie, pozytywne komunikaty na swój temat najczęściej pomijasz, skupiasz się natomiast na negatywnych aspektach (którym nadajesz istotne znaczenie).

 

Jak sobie radzić z powyższym nawykiem?

  • Postaraj się zobaczyć całość, wziąć pod uwagę wszystkie dostępne fakty (nawet jeśli nie pasują do twoich oczekiwań).
  • Sprawdź, czy nie wyolbrzymiasz lub bagatelizujesz niektórych elementów

 

Język emotywny

 

Myślę, że zgodzicie się ze mną, że słowa mają dużą moc. Używając słów o negatywnym wydźwięku emocjonalnym możemy skutecznie karmić swoje lęki, obniżyć nastrój. Słowa i zwroty o dużym ładunku emocjonalnym to np.: „koszmarny”, „okropny”, „masakra” (bardzo popularna), „nie zniosę tego!”.

 

Przykłady:

„To byłby koszmar, gdybym został sam”

„Nie potrafiłabym dalej żyć, gdyby coś mu się stało”

 

Jak poskromić język emotywny?

Podczas opisywania czy mówienia o sytuacjach nieobojętnych emocjonalnie zwróć uwagę na stosowane przez siebie słownictwo (postaraj się zachować możliwie neutralny i obiektywny ton).

 

To tylko najpowszechniejsze z wielu błędów poznwczych, jakie codziennie (w mniejszym lub większym stopniu) popełniamy. Choć nie da się ich zupełnie wyeliminować, już sama świadomość występowania tych zgubnych nawyków znacznie ułatwia pracę nad racjonalnym, zdrowym myśleniem.

 

A Ty, jakie błędy myślowe dostrzegasz u siebie?

 

Źródło:

Stephen Briers: Pokonaj depresję, stres i lęk czyli terapia poznawczo-behawioralna w praktyce. Samo Sedno, Warszawa 2011.